Dziś w nocy wyjeżdzamy nad morze. Z jednej strony bardzo się cieszę a z drugiej smucę, że kociaste zostają w domu. Będą pod bardzo dobrą opieką. Ale będę za nimi tęsknić. Ciężko zostawiać ulubieńców.
Zawsze mogę na szczęście zajrzeć na bloga :-)
Kostek
Bazylek
Do zobaczenia za tydzień :-)
W międzyczasie zapraszam jeszcze do głosowania w świetnym konkursie:
Wyobraź sobie, że mam podobnie :) Po euforii z powodu wyjazdu przychodzi smutek, że zostawię kota samego. I nieważne, że ma super opiekę i niczego mu nie zabraknie. Tęsknie, a w ostatni dzień pobytu poganiam wszystkich, żebyśmy wracali skoro świt bo kot czeka ;)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku życzę.
OdpowiedzUsuńMam to samo - zawsze rozdarta przy wyjeździe ;)
OdpowiedzUsuńAle odpoczynek się należy i jak będzie opieka to nie ma co - korzystaj póki możesz :-)
Bawcie się dobrze :-)
Miłego odpoczynku :-)
OdpowiedzUsuńDobra opieka jest najważniejsza. Możesz spać spokojnie i bawić się szmpańsko. Tylko się nie spiecz za bardzo ;-)
OdpowiedzUsuńWspaniałego urlopu :-)
OdpowiedzUsuńWypoczywaj, baw się, relaksuj, ale przywieź nam jakąś fajną wakacyjną historię.
OdpowiedzUsuńKostek:-)
OdpowiedzUsuń