sobota, 9 czerwca 2012

Nadrzewny kot

Mały Houdini już pojechał do domu :-) Na to miano zasłużył sobie w pełni uciekając w nocy z klatki wystawowej. Zamkniętej dodam. Nie wiem jak tego dokonał bo naprawdę otwory w niej nie są zbyt duże. W każdym razie sam wylazł i dzielnie zwiedzał nasze mieszkanie. Koty oczywiście obsyczały intruza mimo moich tłumaczeń, że to stan bardzo przejściowy. Powodzenia mały Houdini!!

Zdjęć Houdniego więcej nie mam więc jeszcze jeden z wykonanych na zamówienie obrazków. Miała być czarna koteczka na drzewie zaglądająca do ptaszków :-)


10 komentarzy:

  1. To ten pieknota z poprzedniego wpisu ?
    Niech mu się wiedzie jak najlepiej :-)

    Oj nie wiem czy to dobrze dla ptaszków ,
    jak kotek zagląda do nich :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Twoje rysunki :)
    Daj znać jak się zaaklimatyzował Słodziaczek :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będę mieć jakieś wieści o Houdinim. Ja bezpośrednio kontaktu z jego domem nie mam. Byliśmy tylko takim krótkim przystankiem dla Słodziaka.

      Usuń
  3. Niedobrze dla ptaszków jak kotek zagląda do nich, ale Ewa przezornie narysowała ptaszki na czubku drzewa, żeby mogły w razie czego, odfrunąć. Wszystkiego dobrego w nowym domku, Houdini i dużo ptaszków Ci życzę. Kotka Meg.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na żywo zaglądanie do ptaszków takie kolorowe nie jest :) ... W zeszłym roku jeden z moich drapieżników jaskółkę w locie złapał :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie :-) Na szczęście dla nas nasze koty nie mają jak polować. Twoje drapieżniki mają za to dużo okazji do łowów. I jak widać nieźle im idzie.

      Usuń
  5. Baaaardzo lubię Twoje rysunki w tym stylu. Pozdrowionka z deszczowych P.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się z kolejnego ocalonego kociego życia :-) Niech mu się wiedzie.
    Rysunek wspaniały, aż by się chciało do niego wskoczyć :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za życzenia :- )

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)