Wczoraj wróciliśmy do domu bardzo późno. Okazało się, że kocie miski są puste i sądząc po ich zachowaniu musiały być puste już jakiś czas. Gdy podałam im jedzenie wszystkie zgodnie dopadły miski i mogłam zrobić im takie zdjęcie. Kotki jedzą w pokoju bo mamy remont kuchni.
Yesterday we returned home very late. Cat's bowls were empty and six hungry cats were waiting for dinner. They were eating together so I took this photo. Cats eat in the room because we have repairs in the kitchen.
Co za cudowny widok :-)))
OdpowiedzUsuńGłaski dla wszystkich !
Świetne to zdjęcie. U mnie też to tak wygląda tylko razy 5.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ale śliczna gromadka ;)
OdpowiedzUsuńJak w wojsku - równo , grzecznie i na trzy cztery ;)))
OdpowiedzUsuńPiękny widok :-D
Uwielbiam widok jedzących razem kotów :)
OdpowiedzUsuńcóż można więcej powiedzieć jak tylko...smacznego :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że moje 3 to dużo hehe piękna rodzinka :)
OdpowiedzUsuńto jest dopiero wesoła kompania!
OdpowiedzUsuńEfcia, jak ty sobie z taką ferajną radzisz z wszechobecną sierscią?
Może masz jakiś patent na futrzaka?
Mam taką gęstą kwadratową szczotę do czesania ale to futro można czesać non stop i dalej sypie się jak nie wiem, może są jakieś dobre patenty na zmniejszenie ilości kociej sierści w domu?
pozdrawiam :-)
Genialne zdjęcie! Prawdziwa wieczerza :)
OdpowiedzUsuńA myślałam, że moje 3 to już spora gromadka… ;)
wow, 6? a ja sie zastanawiam czy z drugim dam rade...
OdpowiedzUsuńtrzymasz je wszystkie w domu czy wychodzace ?