Piękna kicia,pięknie pozuje.Moja Frania jak tylko słyszy lub widzi aparat natychmiast daje nogę.Czasem czaję się a ona jakby oczy miała dookoła czmycha do swoich schowków.
Witam na moim blogu :-) Moje koty też często reagowały na aparat. Na odgłos jaki wydawał przy włączaniu. I oczywiście zmieniały pozycję albo uciekały. Często starałam się włączyć aparat w innym pomieszczeniu i dopiero potem szłam robić zdjęcia :-)
Ale piękniutka kiciula :-))))
OdpowiedzUsuńNo słodka z niej kotka :-)
UsuńŚliczna kiciunia :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję amyszko :-)
UsuńCudne jest to przedostatnie zdjęcie!:)) A oko ma umalowane jak mój Gacek tylko z drugiej strony ;)
OdpowiedzUsuńNo ładnie - żeby kocurek się tak malował :-)
UsuńPiękna kicia i piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
UsuńPięknie pozowała,
OdpowiedzUsuńcóż czasami i koteczka nie zdąży się umalować :-)))
Ona nie zdążyła się umalować a ja niedobra zrobiłam jej zdjęcia :-) Dobrze, że się na mnie nie pogniewała ;-)
UsuńŚliczna dziewczynka :)
OdpowiedzUsuńLeneczka dziękuje :-)
UsuńPiękna kicia,pięknie pozuje.Moja Frania jak tylko słyszy lub widzi aparat natychmiast daje nogę.Czasem czaję się a ona jakby oczy miała dookoła czmycha do swoich schowków.
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu :-) Moje koty też często reagowały na aparat. Na odgłos jaki wydawał przy włączaniu. I oczywiście zmieniały pozycję albo uciekały. Często starałam się włączyć aparat w innym pomieszczeniu i dopiero potem szłam robić zdjęcia :-)
UsuńŚliczna Lenka. Tak się cieszę, że ma się dobrze, nawet na solarium chodzi ;-))) Mam słabość do tej koteczki.
OdpowiedzUsuńStaramy się kotkom zapewnić różne rozrywki - nawet solarium :-)
Usuń