O co za niespodzianka - do obrazka porannego miałam mniej przekonania niż do nocnych kotów. Może dlatego, że nocne klimaty są mi dobrze znane a wschód słońca zazwyczaj przesypiam :-) Cieszę się, że się podobają poranne koty :-)
Wow! Ty to masz talent :-) Mam takie pytanie , bo ja też rysuje kredkami akwarelowymi :) Czy ty jak już coś namalujesz tymi kredkami to później mokrym będzlem robisz ten rysunek ? :))
Dzięki :-) Dokładnie tak - oprócz kredek używam pędzla i wody. Czasem tak jak tu także farbek akwarelowych i cienkopisu. Kocham kredki akwarelowe właśnie za to, że można je traktować wodą i za ich cudne kolory :-)
Fajne książkoty :) Zwłaszcza te o poranku nam się podobają. Czyżby patrzyły co też dzień za lekturę im przyniesie?
OdpowiedzUsuńMole książkowe: Gin i PT ^^
Ładne... o poranku - mój faworyt:]
OdpowiedzUsuńO co za niespodzianka - do obrazka porannego miałam mniej przekonania niż do nocnych kotów. Może dlatego, że nocne klimaty są mi dobrze znane a wschód słońca zazwyczaj przesypiam :-) Cieszę się, że się podobają poranne koty :-)
OdpowiedzUsuńCudne. Moim faworytem też jest poranek ( może to chodzi o kolorystykę ...? ) :-)))))
OdpowiedzUsuńDzięki Oleńko :-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWow! Ty to masz talent :-)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie , bo ja też rysuje kredkami akwarelowymi :)
Czy ty jak już coś namalujesz tymi kredkami to później mokrym będzlem robisz ten rysunek ? :))
Dzięki :-)
UsuńDokładnie tak - oprócz kredek używam pędzla i wody. Czasem tak jak tu także farbek akwarelowych i cienkopisu. Kocham kredki akwarelowe właśnie za to, że można je traktować wodą i za ich cudne kolory :-)
Moje ulubione :) kolorowe....
OdpowiedzUsuńi czarny kot i rudy..
I piękny...
zdecydowanie oba mi się podobają!
OdpowiedzUsuńnormalnie uwielbiam takie kolorowe, kocie rysunki...
Nie omieszkam się pochwalić, że to moją sypialnię rozpromienią te cuda :)
OdpowiedzUsuń