sobota, 1 października 2011

Chciałam dobrze...

Will.ow zasugerowała obrazek w jesiennych kolorach. Chciałam. Wyciągnęłam zapomniane ostatnio kredki i usiadłam do rysowania. Niestety nie wyszedł mi z tego satysfakcjonujący obrazek. Ale pokażę - żeby nie było, że nie stosuję się do zaleceń czytelników.

Liście lecą z drzew...

Dziś wracając z pracy znalazłam bardzo ładne liście. Oczywiście już się suszą w grubej księdze. Lubię mieć zapas suchych liści - przydają się od czasu do czasu w robótkach.

8 komentarzy:

  1. Ewo kompletnie nie znam się na sztuce, ale też kompletnie nie wiem co Ci się w tym obrazku nie podoba?? Dla mnie jest taki cieplutki i radosny :)Pomimo, że jak wiesz nie przepadam za tą porą roku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ on jest cudowny!
    Nie wiem co Tobie się nie podoba, mnie bardzo, bardzo się podoba :)
    Cudowne kolory, jak zawsze, ciepły jak aura na zewnątrz, cudo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Obrazek jest jak najbardziej satysfakcjonujący! Śliczny, kolorki świetnie dobrane, spadające listki też są super. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny obrazek, właśnie takie ciepłe kolory i ten dumny kot, który chyba tylko babiego lata wypatruje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak jak wszystkim powyżej też bardzo bardzo mi się podoba. Za dużo samokrytyki Ewo! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. A co Ty chcesz od tego obrazka? Jest piękny :)!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że mimo wszystko obrazek się Wam spodobał. Wahałam się czy go pokazywać ale potem stwierdziłam, że jednak tak. I dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Warto było pokazać :) Pikny jest ! :))

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)