Niestety Lenka znowu rozdrapała sobie szyję. Ma takie strupki schowane pod futrem więc nie widać. Świerzb został wykończony ale zastanawiam się co z tą szyją. Będziemy u weta na szczepienie i trzeba będzie popytać. A poza tym to Lenka jest świetna i jestem w niej zakochana :-)
Will.ow Lenka ma jedno oczko pięknie wymalowane a drugie kompletnie bez makijażu :-) Koty czasem mają nastrój na pozowanie i wtedy zdjęcia fajne wychodzą :-)
Mam nadzieję, że to jednak nie uczulenie. Ale taka myśl mi się pojawiła. Zastanawiam się czy po podaniu środka na kark nie pogorszyło się bo znalazłam nowe rozdrapanie. Chyba trzeba będzie w tej sprawie odwiedzić weta :-(
Ewuniu- co do rozdrapań- moja Pudernica miała ten sam problem- ustąpił po wybofaniu suchej karmy Bosch, po prostu była na nią uczulona. Może Lenka też jest uczulona na którąś z karm? Wypróbuj!- trzymam kciuki!
Cieszę się, że jest Waszym szczęśliwym kotem!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Wypiękniała :). Potrzebowała czasu żeby do siebie dojść. Słodko wygląda na tych błękitach.
OdpowiedzUsuńNajlepsza jest w pokazywaniu języka :D
OdpowiedzUsuńPiękna Lenka trzyma figurę modelki :-) Zdjęcia z języczkiem - rozkoszne.
OdpowiedzUsuńPiękna szarooka Lenka... Cieszymy się, że się zadomowiła i że pokazuje język i ziewa szeroko pięknie.
OdpowiedzUsuńGinny i PT
zrelaksowana i szczęśliwa :)
OdpowiedzUsuńNiestety Lenka znowu rozdrapała sobie szyję. Ma takie strupki schowane pod futrem więc nie widać. Świerzb został wykończony ale zastanawiam się co z tą szyją. Będziemy u weta na szczepienie i trzeba będzie popytać.
OdpowiedzUsuńA poza tym to Lenka jest świetna i jestem w niej zakochana :-)
A Lenka ma makeup na jednym oku bardziej? ;)
OdpowiedzUsuńCo do strupków - może to uczulenie jakieś jest?
Ależ z niej zawodowa modelka, moje by tak nie uleżały ...
OdpowiedzUsuńWill.ow Lenka ma jedno oczko pięknie wymalowane a drugie kompletnie bez makijażu :-)
OdpowiedzUsuńKoty czasem mają nastrój na pozowanie i wtedy zdjęcia fajne wychodzą :-)
Mam nadzieję, że to jednak nie uczulenie. Ale taka myśl mi się pojawiła. Zastanawiam się czy po podaniu środka na kark nie pogorszyło się bo znalazłam nowe rozdrapanie. Chyba trzeba będzie w tej sprawie odwiedzić weta :-(
Śliczna ,taka słodka z tym języczkiem ;)
OdpowiedzUsuńEwuś a może odstaw na początek karmę z kurczakiem .
Ja tak zrobiłam z Guciem ,bo słyszałam że kurczak najbardziej uczula ...
Nam pomogło :)
very cut
OdpowiedzUsuńhugs Conny
Ostatnie zdjecie najbardziej mi sie podoba ;)
OdpowiedzUsuńAleż ona jest boska- prawdziwa rozanielona arystokratka!:)))
OdpowiedzUsuńEwuniu- co do rozdrapań- moja Pudernica miała ten sam problem- ustąpił po wybofaniu suchej karmy Bosch, po prostu była na nią uczulona. Może Lenka też jest uczulona na którąś z karm? Wypróbuj!- trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńSłodziak nieziemski z Lenki :)Mój Bogusiek strzela podobne :)
OdpowiedzUsuńminy robi boskie :D
OdpowiedzUsuń