piątek, 4 lutego 2011

Poranny Jovi


8 komentarzy:

  1. Wygląda jak uosobienie delikatności :)..

    OdpowiedzUsuń
  2. moj ulubieniec :)) ... chyba troche zaspany ;) ... albo cos broil ;) ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój słodziak :-) W Jovim jest coś takiego, że zawsze mnie rozczula. Pamiętam jak go zobaczyłam po raz pierwszy i wydał mi się taki słodki i bezbronny. Dalej jest taki kochany :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie sposób się nie uśmiechnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ewung! Ten blog również zasługuje na wyróżnienie! Po jego odbiór zapraszam pod ten adres:
    http://kogel-mogel-magdala.blogspot.com/
    Pozdrawiam serdecznie, Magdala!

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pierwszym zdjęciu wygląda jak mały kotek :)
    Natalia G.

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)