Czasem aparat długo leży nieużywany a czasem w jeden dzień uda się zrobić klika fajnych zdjęć. Dziś był właśnie taki fotodzień i jestem całkiem zadowolona z efektów.
Najpierw udało mi się złapać naszych dwóch kocórków - Omleta i Kostka.
A potem kilka kwiatków kiedy szłam do sklepu.
Czasem nawet na takie krótkie wyjście warto zabrać aparat.
świetne masz te włóczki na rurkach grzewczych :D
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia, a moje ulubione to pierwsze ze sztalugą :)
Humora
Kotki i kwiatki to moje ulubione obiekty, ale takich ładnych zdjęć nie robię :)
OdpowiedzUsuńA sztaluga stoi i się kurzy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, eh...