Dziś dobiega końca mój krótki urlop. Ależ mi było dobrze przez tych dziewięć dni. Tylko za szybko minęły i oczywiście jak zwykle nie udało mi się zrealizować zamierzeń. Cieszę się jednak bo odpoczęłam i fizycznie i psychicznie. Muszę przyznać, że jestem domatorką i nawet jak posiedzę sobie w domu to jestem szczęśliwa. Koty też są zadowolone z mojego urlopu bo mam więcej czasu dla nich. Starałam się przez ten czas coś tworzyć. I to nie tylko koty - powstały też kwiatki :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)