Testujemy

Nasze koty dostały zaproszenie do przetestowania kociej karmy od sklepu

 Oczywiście koty od razu zamiauczały

TESTUJEMY!

Przyznaję, że nie znałam tego sklepu i nie robiłam w nim zakupów. Pierwszą miłą niespodzianką był dla mnie list załączony do paczki. Spersonalizowany nie tylko moim imieniem ale i odniesieniem do naszych kotów. Do tego dwie paczki karmy dla naszej bandy głodomorów.

Karmy były bardzo fajnie dobrane. Jedna to Happy Cat Fit Well Adult Light druga to Happy Cat Fit Well Adult Łosoś Atlantycki. Opakowania są bardzo zachęcające. Skład karm wydaje się być całkiem ok - porównywałam go z karmami które kupujemy a staramy się kupować karmy bezzbożowe. Ale przyznaję, że w naszym domu specjalistą od karmy jest Karol - to on wybiera i kupuje.

No teraz przechodzimy do najważniejszego. Na pierwszy ogień poszła karma z łososiem. Karma nie pachnie jakoś intensywnie rybą. Chrupki są dość duże i ciemne. Przyznam, że moja pierwsza myśl to było - oj nie spodoba się chyba. Szybko okazało się, że się myliłam. Kotom bardzo smakowało!

Pierwszy tester - Jovi nie mógł się doczekać aż dam mu skosztować

Chłopaki się obżerają

Sushi też zajada z apetytem

I Kostkowi też smakuje.

Karmę skosztował oczywiście nasz ludzki tester - czyli Karol.

Sprawdza każdą kocią karmę więc ma porównanie  - orzekł, że dobra :-)

Nasze koty lubią rybne karmy i może to zaważyło na tym, że druga karma czyli Light jak na razie nie zrobiła na kotach takiego wrażenia. Podjadają ją ale widać, że łosoś to jest to. Zobaczymy może jeszcze im posmakuje. Co ważne dla nas karma występuje także w dużych opakowaniach bo przy naszych kotach kupujemy paczki po około 10 kg.

Dziękujemy za możliwość przetestowania karmy,
z przyjemnością polecamy łososiowego Happy Cat
i  życzymy powodzenia :-)