No właśnie, z jednej strony to strasznie miłe, że komuś spodobało się zdjęcie z Twoim kotkiem, ale niestety użyto go bez pozwolenia, ale chyba nie da się temu zapobiec w tych czasach. Ale i tak brawa dla Jovisia ;))
No niestety ze materiałami w necie jest tak, że wielu ludzi uważa, że można z nich dowolnie korzystać. Pamiętam bloga o wnętrzach, na którym autorka publikowała zdjęcia bez podawania źródeł. Kiedy ktoś jej zwrócił uwagę to był wielki foch i niewybredny atak na tego kto napisał ten komentarz. W końcu ktoś napisał, że skoro autor nie daje znaku wodnego to znaczy, że można korzystać. Od tego czasu zaczęłam dodawać podpis na swoich pracach wraz ze znaczkiem copyright. Nauczyłam się też wpisywać autora w informacje o zdjęciu. Może trzeba zacząć to robić na każdym zdjęciu nie tylko rysunkach itp. Ogólnie demotywator spoko, nic złego się nie stało. Jovi pewnie nie ma pojęcia, że jest gwiazdorem internetu i może niech tak zostanie :-)
niestety "pożycznie" zdjęć od innych to plaga i to bardzo brzydka plaga, nie zmienia to jednak faktu, że Jovi to urodzony model i bycie gwiazdą mu się zwyczajnie należy.
Fajnie i niefajnie. Wyrazałaś zgodę na uzycie zdjęcia? :)
OdpowiedzUsuńBrawo - Jovi jest sławny :)
OdpowiedzUsuńniestety, tak działa internet :( nawet nie wiadomo kto to zrobił...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, z jednej strony to strasznie miłe, że komuś spodobało się zdjęcie z Twoim kotkiem, ale niestety użyto go bez pozwolenia, ale chyba nie da się temu zapobiec w tych czasach.
OdpowiedzUsuńAle i tak brawa dla Jovisia ;))
Jovi sławny, ale dobrze by było ,żeby zapytali...
OdpowiedzUsuńA weź Ty zapytaj demotywatory skąd zdjęcie ??
No no, Nie wiem czy Jovi będzie się chciał zadawać z plebejską resztą stada teraz ;-))) Buziaki dla gwiazdy :-)
OdpowiedzUsuńNo niestety ze materiałami w necie jest tak, że wielu ludzi uważa, że można z nich dowolnie korzystać. Pamiętam bloga o wnętrzach, na którym autorka publikowała zdjęcia bez podawania źródeł. Kiedy ktoś jej zwrócił uwagę to był wielki foch i niewybredny atak na tego kto napisał ten komentarz. W końcu ktoś napisał, że skoro autor nie daje znaku wodnego to znaczy, że można korzystać. Od tego czasu zaczęłam dodawać podpis na swoich pracach wraz ze znaczkiem copyright. Nauczyłam się też wpisywać autora w informacje o zdjęciu. Może trzeba zacząć to robić na każdym zdjęciu nie tylko rysunkach itp.
OdpowiedzUsuńOgólnie demotywator spoko, nic złego się nie stało. Jovi pewnie nie ma pojęcia, że jest gwiazdorem internetu i może niech tak zostanie :-)
Jest podany link, pod zdjęciem, tyle, że nie działa :(... A zdjęcia fajne i napis trafny :).
OdpowiedzUsuńO nie zwróciłam uwagi - miło, mimo że nie działa. Ale ja nie mam pretensji - w końcu to miły koci demotywator :-)
OdpowiedzUsuńniestety "pożycznie" zdjęć od innych to plaga i to bardzo brzydka plaga, nie zmienia to jednak faktu, że Jovi to urodzony model i bycie gwiazdą mu się zwyczajnie należy.
OdpowiedzUsuń