Deszczowa pogoda popsuła mi plany plenerowe. Na szczęście drzewa za oknem zaczynają się zielenić i kwitną. Dzięki temu nie jest aż tak ponuro. Koty cały dzień postanowiły przespać. Czasem przyjdą się połasić i coś mruknąć a potem znowu zwijają się w kłębek i śpią.
Ja wyciągnęłam papier, farby i kredki. Narysowałam coś na pocieszenie w deszczowy dzień..
Najpierw trochę słońca
a potem coś na wieczór
:-))))
OdpowiedzUsuń:D :D :D
OdpowiedzUsuńWitam na moim blogu :-)
UsuńCudne :-) Jak zawsze :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńSłoneczko i dom pełen kotów :-)
OdpowiedzUsuńJak trafiłaś do mnie na FB :-)))
Dopiero co założyłam stronę ...
Ha mam nosa i w dobrym momencie była na fb :-)
UsuńPiękne rysunki :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńCoś na wieczór szczególnie :D :)!
OdpowiedzUsuńJa też lubię wieczorne klimaty :-) I czarne koty :-)
Usuńświetne :)))
OdpowiedzUsuńsuper blog kocham zwierzęta ja mam yorka.
OdpowiedzUsuńMrrrrau! Takie cudne te obrazki i na kazdym jestem ja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie.
wieczorne koty wymiatają! ale te łąkowe też są niczego sobie :)))
OdpowiedzUsuńpiękne rysunki!
lubię te Twoje rysunki - ona działają na mnie bardzo uspokajająco i marzycielsko :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten "piętrowiec", może dlatego, że ulubionym z Twoich rysunków dla mnie jest "Kamieniczka". Urocza!
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńA tak wyglądałby mój ulubiony dom, w każdym pomieszczeniu kot :)