Wilddzik pokazała ostatnio na blogu swojego Kota Asystującego. No to żeby nie być gorsza pokażę swojego. Na biurku kładę mu podusię żeby nie leżał mi na robótce. Czasem to działa ale częściej nie :-) Kot asystuje mi też w łazience. Tu przy myciu pędzli.
Timoteusz i Glisia także ciężko pracują na stanowisku osobistego asystenta.
OdpowiedzUsuńPomysł z poduszką na biurku przedni, szkoda, że moje jest zbyt małe :(((