Staram się nie robić postanowień bo wiem jak to z nimi jest. Ale coś tam jednak się w głowie kołacze. Że może jednak schudnę, będę więcej rysować, powtarzać angielski. Fajnie by było jakby postanowienia noworoczne same się dotrzymywały :-)
Na razie zabrałam się za skanowanie starych negatywów. I popatrzcie co znalazłam. Życzę Wam takiego uśmiechu przez cały rok :-)
Znalazłam jeszcze taką kicię ulicznicę :-)
Jakie śliczne retro te fotografie!
OdpowiedzUsuńWszystkiego wymarzonego w tym roku całej Waszej komórce ludzko-kociej życzę i żebyś na następne lata jednak nie potrzebowała postanowień noworocznych! No, chyba tylko po to, by się nie nudzić... :-)
Własnie przeżywam miłe chwile skanując zdjęcia mojego siostrzeńca sprzed 12 lat jak był małym szkrabem. Czasem trafiam na zdjęcia naszego psiska Burana. W fotografii jest jednak magia - potrafi przywoływać tyle wzruszeń :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Wu przydałoby się aby postanowienia nie były potrzebne. Ale na razie same pchają się do głowy :-)
Dużo najkociego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńŁadna ta "ulicznica" :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!
OdpowiedzUsuńOgólnie fajny blog!!
P.s. Zapraszamy do siebie. DOpiero zaczynamy ;)
Ona myśli - O jednym oku, byle w tym roku! :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego!
www.pso-ko-ty.blog.pl
Ewung, do postanowień się dopisuję - z tym schudnięciem szczególnie... ;)
OdpowiedzUsuńAle życzę Ci, żeby w tym roku przede wszystkim nie brakowało Ci pozytywnej energii, to reszta spełni się sama! :) Uściski noworoczne, również dla Twoich Ogonków!