wtorek, 7 grudnia 2010

Kocykowo

Po obiedzie usiadłam dziś na kanapie żeby trochę poczytać. Przykryłam się kocykiem, Bazyl ułożył mi się na nogach. Po chwili zaczęliśmy przysypiać. W końcu musiałam jednak wstać. Szkoda mi było zdejmować Bazyla z kolan. Zawinęłam go w kocyk i delikatnie zsunęłam. Oj spodobał mu się kocyk. Dwie godziny później dalej śpi zwinięty w kocyku :-)




3 komentarze:

  1. Wcale się jej nie dziwię. Nasz też lubił sobie przykimać w swoim kocyku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Nonuś także lubi drzemki w cieplutkim kocyku;)

    Pozdrawiam,Gabi_739

    www.kocurkowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. moje też śpią w kocykach :)

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)