Ha ha - no tak trzeba zacząć jogę ćwiczyć żeby zwijanie się w kłębek opanować :-) Nasza czarna też się pcha między nas pod kołdrę - ale drze przy tym pysia okropnie - jakby wołała "wchodzę, miejsce dla mnie"
Pięknie wyglądają! Ja mam spore łóżko, a gdy rozłoży się na nim mój koci jedynak, to też nie ma dla mnie miejsca... Jakoś tak boczkiem muszę się kłaść :-) A tu taka gromadka!
Widok jest cudny :)) Uwielbiam jak Czarna po cichutku wchodzi pod kołdrę między nas, a Filek leży na kołdrze i przygniata mi nogi swoim ciężarkiem.
OdpowiedzUsuńAle tu przecież jest jeszcze pełno miejsca..! Trzeba się tylko umiejętnie zwinąć w kłębek i precyzyjnie ułożyć ogon... ;)
OdpowiedzUsuńHa ha - no tak trzeba zacząć jogę ćwiczyć żeby zwijanie się w kłębek opanować :-)
OdpowiedzUsuńNasza czarna też się pcha między nas pod kołdrę - ale drze przy tym pysia okropnie - jakby wołała "wchodzę, miejsce dla mnie"
Pięknie wyglądają! Ja mam spore łóżko, a gdy rozłoży się na nim mój koci jedynak, to też nie ma dla mnie miejsca... Jakoś tak boczkiem muszę się kłaść :-) A tu taka gromadka!
OdpowiedzUsuńGenialne, genialne i genialne:-) Też tak chcemy:-)
OdpowiedzUsuńa niby gdzie koty mialy sie polozyc? moze na podlodze i zaziebic sobie nerki?!
OdpowiedzUsuńpso-ko-ty.blog.pl
A Twoja bura kicia to kropka w kropkę moja Księżniczka. A tak w ogóle to masz piękną kocią rodzinkę.
OdpowiedzUsuń