Yesterday I took part in my first 10 km running race. It was very nice sport and charity event on the racecourse Partynice in Wrocław. We had a beautiful almost spring weather. I am very glad because I achived my goal and run a little faster than I was expecting.
Ponieważ mój mąż nie należy do najlepszych fotografów a Ci profesjonalni jak zwykle mnie pomijali nie mam za bardzo udanej fotopamiątki z imprezy. Mam za to wielką satysfakcję :-)
My husband is rather bad photographer so I don't have nice photos.
But I am very happy and satisfied.
Bieg odbywał się na torze wyścigów konnych we Wrocławiu.
Jak widać było całkiem słonecznie i zielono :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)