poniedziałek, 7 grudnia 2015

Mikołajkowo

Tegoroczne Mikołajki świętowałam w zupełnie inny niż zawsze sposób. Wzięłam udział w Biegu Mikołajów. To był mój drugi start w zawodach a pierwszy na takiej długiej trasie - 10,75 km. Pogoda nam dopisała, trudno uwierzyć, że to grudzień. Oczywiście najpierw marudziłam okropnie. Bałam się, że będę ostatnia albo że nie dam rady. Poszło jednak całkiem dobrze. Biegło mi się świetnie i nawet osiągnęłam czas z którego jestem zadowolona :-)
Yesterday I took part in my first 10 km running race. It was very nice sport and charity event on the racecourse Partynice in Wrocław. We had a beautiful almost spring weather. I am very glad because I achived my goal and run a little faster than I was expecting.


Ponieważ mój mąż nie należy do najlepszych fotografów a Ci profesjonalni jak zwykle mnie pomijali nie mam za bardzo udanej fotopamiątki z imprezy. Mam za to wielką satysfakcję :-)

My husband is rather bad photographer so I don't have nice photos.
But I am very happy and satisfied.


Bieg odbywał się na torze wyścigów konnych we Wrocławiu.
Jak widać było całkiem słonecznie i zielono :-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)