sobota, 27 marca 2010

Dwa tygodnie

Dziś mijają dwa tygodnie od przeprowadzki. Niestety niewiele udało się nam zrobić w domu. Ciągle siedzieliśmy w pracy. Na szczęście Karol ma wolny weekend i z tego co wiem w naszej kuchni coś się dzieje :-) Ja niestety zamiast mu pomagać siedzę w pracy.
Po dwóch tygodniach mogę powiedzieć, że mieszka się dobrze. Dojazdy nie są uciążliwe. Zresztą we wtorek mam nadzieję śmigać już na rowerze do pracy. Tylko mam wrażenie że nadal nie odpoczęłam po przeprowadzce. Ale może w święta się uda - trzy dni wolnego pod rząd to naprawdę rewelacja.
Koty czują się też już jak u siebie. Teraz tylko czekamy aż dotrze siatka i zabezpieczymy balkon. Już nie mogę się doczekać swobodnego wychodzenia. Mam nadzieję, że kotom też się spodoba. Tyle zapachów - zamiast węszyć przez otwarte okno będą mogły wyjść na powietrze. Wyobrażam sobie jak się będziemy rozsiadać wygodnie w ciepłe wieczory i poranki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)