Ale mnie spotkała radość. Dostałam propozycję zrecenzowania Kotesu. Brzmi interesująco? Dla kociarza napewno. Pod tą nazwą kryje się coś co tygryski lubią najbardziej - notes z kotami. Uwielbiam i nigdy nie mam ich dość :-)
Notatnik powstał dzięki współpracy Wydawnictwa Dlaczemu i Fundacji Kot, którą pewnie wielu z Was zna i kojarzy. Jest starannie wydany, ma fajne kolory - naprawdę cieszy oko :-)
Od strony praktycznej:
- ma miejsce na zdjęcie Twojego kotka (hmmm przydałoby by się na sześć kotów:-)
- papier w linie, lekko kremowy, miły, dość gruby, pismo nie przebije na drugą stronę
- na sprężynce - lubię tak bo nie ma problemu z przekładaniem kartek
- z tyłu kieszonka, w którą można włożyć skarby
- kocie cytaty - zawsze urocze i nawet jak je znamy to chętnie czytamy po raz kolejny myśląc jakie są prawdziwe
- dużo wesołych, rysunkowych kotów - takich ozdobników nigdy za wiele
I to co najważniejsze - zdjęcia i opisy podopiecznych Fundacji Kot. Piękne i kochane koty szukają domów. Może dzięki temu kotesowi ktoś zakocha się w Darcym, Diable Tasmańskim, Kiri lub innym kotku pod opieką fundacji. Oby tak się stało.
Co mogę więcej napisać - na okładce jest cena 29,90. Czy to dużo za dawkę kociego piękna, mądrości i miejsca do pisania? Moim zdaniem nie :-) A można kupić go nawet taniej na stronie wydawnictwa - o tu!
Bardzo dziękuję za to, że kotes trafił w moje ręce. Myślę, że pojedzie że mną na wakacje i będzie miejscem na piękne wspomnienia.
Świetny, podoba mi się :-)
OdpowiedzUsuńAle ładny! Chciałabym taki, a ostatnio zastanawiałam się co mogę sobie sprawić w urodzinowym prezencie ;)
OdpowiedzUsuńFajowy notes !
OdpowiedzUsuńTeż dostaliśmy ;-)
Świetny blog :) Zapraszam do siebie :) https://hubert-kot-ktoryjezdzirowerem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę - pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńBardzo fajny blog i kotki :D
OdpowiedzUsuńzapraszam również na mojego bloga https://swiatwedlugsmyrki.blogspot.com/ :3