Jovi i Kostek to kochane miziaki.
Leneczka kocha leżeć i robić baranki w nos.
Czasem mam wrażenie że z Jovim ustawiają się w kolejkę do leżenia na mnie.
Kostek zawsze się jakoś wkręci do przytulania.
Prawda, że słodziak z niego?
Ot dzień jak co dzień z tym, że wyjątkowo Sushi dała się złapać na zdjęcia.
Dyzia nie pcha się na kolana, ona preferuje leżenie obok.
Ulubiona poza Omleta to kłębuszek ale pasują mu też różne inne wersje.
Jakość zdjęć nie powala ale to zawsze kombinowane zdjęcia telefonem.
Nie mogę się oprzeć i próbuję uwiecznić ten kanapowy przekładaniec.
Czasem bywa ciężko bo koty swoje ważą.
Ale powiem Wam szczerze - uwielbiam to!
Ale słodziaki ;) uwielbiam takie przytulaski i baranki z kociakami ;)
OdpowiedzUsuńKochane z nich zwierzaki - uwielbiam je :-)
UsuńPiękne kociaki :) U mnie tak samo, cała trójka powciskana między nas na kanapie, przykryte po uszy śpią :)
OdpowiedzUsuńLudzie mówią, że koty przywiązują się do miejsca. A ja codziennie obserwuję jak one chcą być blisko nas :-)
Usuń