poniedziałek, 14 marca 2016

Marcowe słoneczko

To już trzy miesiące od choroby Dyzi. Wygląda na to, że nasza czarna kota ma się całkiem dobrze. Humor i apetyt dopisują. Nabrała trochę ciałka i przestała być żółta. Oby tak dalej!
Dziś Dyzia korzysta z marcowego słoneczka wylegując się na parapecie :-)






9 komentarzy:

  1. W sloncu dopiero widac prawdziwe kolory:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona niby czarnula ale ma taki lekko brązowy kolorek. Poza tym futro ma piękne, błyszczące i gładkie wiec się tym kolorkiem nie martwię.

      Usuń
  2. też bym sie chętnie tak powygrzewała.... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak a tu znowu zima. Dziś śnieg był rano i przymrozek w powietrzu :-)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dyzia ma taką kotkową urodę - trudno chyba by było ją wziąć za kocurka :-)

      Usuń
  4. Miałem u siebie w domu kota, niestety juz nie żyję, bardzo mi go brakuje. Pamiętam jedną sytuacje z nim związaną, miałem w domu taboret drewniany, nie było mnie z żoną w domu i kotek tak nam mebel podrapał, że nie dało się go odratować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wykorzystując ładną stronkę i ilość ludzi którzy są tutaj, chciałbym zaprosić na stronę pożyczki online gdzie prowadzę bloga i pojawiają się wpisy mojego autorstwa.

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)