środa, 11 marca 2015

Prawie wiosna

Pogoda ostatnio prawdziwie wiosenna. Przez to, że w sumie nie było zimy we Wrocławiu to w tym roku wiosna nachodzi dla mnie jakoś tak spokojnie bez większych emocji. Tradycyjnie zakwitły krokusy. Choć niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia rozkwitniętych, wrocławskich trawników bo widzę je z auta. Tak więc krokusiki w mniejszej ilości. 


Bawię się kolorami nie tylko rysując ale wracam też trochę do robienia biżuterii. Wciąż mam różne rzemienie i chyba warto coś z nich zrobić. Tak więc powoli powstają kolejne biżutki.


Koty cieszą się z pogody. Dużo czasu spędzają na balkonie - szczególnie Sushi. Tak jak Karmelek Amyszki nasza Sushi ukochała sobie do zabawy sznurek. Przy tej okazji morduje naszą kanapę bo super zabawa to wrzucić sobie sznureczek w szparę między siedziskiem a oparciem a potem go wyjmować. Oczywiście szarpiąc kanapę niemiłosiernie. No cóż - radość kota bezcenna a za nową kanapę zapłacą Duzi :-)



Joviś postanowił udowodnić, że nawet taki przystojny i mądry kot jak on
może wyglądać jak gupolek. 


Dyzia łapie plamy słońca.


I Leneczka na koniec.

1 komentarz:

  1. haha, ze niby laneczka chciala sie schowac za noga? wcale jej nie widac :P
    kochane kotki:)

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)