środa, 6 sierpnia 2014

Trochę fotografii

Fotografia zawsze była mi bliska. Może dlatego, że to pasja mojego taty i już w szkole podstawowej miałam swój pierwszy aparat - Smienę. Potem było liceum i oczywiście szczyt marzeń czyli Zenit 122. Kiedy po liceum byłam w szkole pomaturalnej uczyłam się fotografii. Dostałam też wtedy nowy aparat Minoltę. To był przeskok technologiczny. Ale większy był jeszcze przede mną. Bo nadeszła fotografia cyfrowa. W końcu miałam swój pierwszy aparat cyfrowy - znowu była to Minolta - dość zaawansowany ale jednak kompakt. Służył mi aż do zeszłego roku kiedy dostałam wymarzoną lustrzankę - Nikona. Uwielbiam robić nim zdjęcia. Na przykład podczas spaceru po wrocławskim rynku i okolicach. /Tu można zobaczyć ten sam spacer oczami mojego taty/







Teraz do pomocy mam także moją Nokię, którą zawsze mam przy sobie. I mogę zrobić całkiem fajne zdjęcia. Choćby tak jak dziś na przejażdżce rowerowej.







Mimo, że uczyłam się fotografii nie jestem dobrym fotografem. Nie umiem osiągnąć takich efektów jakie bym chciała. Wiem, że mogłabym ćwiczyć i eksperymentować ale brakuje mi czasu i pewnie zapału. Tym co mnie ogranicza jest też moja obawa jeśli chodzi o fotografowanie ludzi. Stresuję się kiedy chcę zrobić zdjęcie ludziom widzianym na ulicy. Nie wiem czemu zakładam, że ich zdenerwuję. Potem nie wiem czy mogę takie zdjęcie opublikować. Same stresy :-)
Może z czasem będę okrywać dalej swoje możliwości fotograficzne. Mam nadzieję, że znajdę pasję i czas aby rozwijać swoje umiejętności. Krok po kroku.


7 komentarzy:

  1. Świetne zdjęcia.
    A najważniejsze te z rowerami ;-)))
    Można jeszcze nimi wszędzie wygodnie parkować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o rowery to we Wrocławiu ich pełno i czasem naprawdę dziwnie poparkowane - można by tylko im robić zdjęcia :-)

      Usuń
  2. A ja lubię Twoje zdjęcia i zazdroszczę Ci wiedzy teoretycznej, bo sama jestem całkiem ciemna w tej materii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Ale wiedzy nie ma mi co zazdrościć - w głowie zostały mi same podstawy - ale przyznaję że przydają się one bardzo :-)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię oglądać zdjęcia z takich wycieczek. Gdy potem trafiam w te same miejsca, staram się nawet robić podobne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)