środa, 29 stycznia 2014

Zakwitły

Mimo waszych kciuków choróbsko dalej mnie trzyma. Skończyło się antybiotykiem niestety. Efekt jest taki, że ostatnie dwa tygodnie pracy spędzam w domu.
Niestety nie znalazłam na razie pracy bo szukałam bardziej poza handlem. Owszem dostałam propozycję pracy ale jej nie przyjęłam z różnych względów. Denerwuję się ale postanowiłam wytrwać w swojej decyzji. Proponowano mi kilka razy zostanie ale nie poszła za tym żadna propozycja finansowa. Więc powiedziałam nie. Bo tak się po prostu nie robi - przenosząc mnie do drugiego sklepu pogorszyli mi wszystkie warunki pracy, zdegradowali znowu do sprzedawcy. Tak się nie postępuje z pracownikiem na którym podobno zależy. Mogłabym część z tych zmian zaakceptować ale nie kiedy wszystko jest gorzej. Więc od lutego będę bezrobotna. Dziwne uczucie. Miałam poczucie, że obecna praca kradnie mi życie zabierając całe dni a teraz nagle mam tyle czasu. Muszę się dobrze zorganizować żeby czas nie przeciekał mi między palcami.
Nie tracę nadziei, że znajdę lepszą pracę. 

A teraz trochę kolorowo - ostatnio zaczęłam nosić kwiatki - broszki. Poczułam się z nimi niespodziewanie dobrze wiec zrobiłam sobie takie trzy :-)



3 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że Twoja konsekwencja i determinacja zostanie wynagrodzona.
    Zakwitnięte bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że Twoja konsekwencja i determinacja zostanie wynagrodzona.
    Zakwitnięte bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne broszki w cudnych kolorkach! Życzę dużo zdrowia i znalezienia fajnej pracy.

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)