czwartek, 21 czerwca 2012

Wrocławskie migawki telefoniczne

Dobrze, że telefony teraz mają aparaty. Mój telefon jest nieduży i poręczny a do tego zawsze mam go ze sobą. 

Na przejażdżce rowerowej  
Park Tysiąclecia jest blisko nas i jeżdzi się tam naprawdę fajnie.



Na koncercie.
Chambao na żywo to jest to!
Grają z pasją, żywiołowo a Marii śpiewa tak, że miałam ciarki. 
Fantastycznie się bawiliśmy w piknikowej scenerii Wyspy Słodowej.




W drodze do pracy.
Wrocław ma w tym roku piłkarskie powody do radości.
Odbyły się trzy mecze na Euro. Polska reprezentacja niestety odpadła.
Za to Śląsk rządzi i jest mistrzem :-)

4 komentarze:

  1. Ja w zeszłym roku robiłam zdjęcia telefonem, bardzo dobre wychodziły,
    tutaj wyszło jakbyś w stepie szerokim mieszkała,
    extra...

    Na występy nie chadzam, nie te lata :-)))
    Chociaż przeżycia też extra pewnie są...

    Moje, Twoje , nasze i po co to dzielić ???
    Obawiam się ,że za tym stoi jak zwykle polityka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tym koncercie, że był świetny! Pozdrawiam;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piekne niebo! Fajnie w tym Wrocławiu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ah, dziś nadrabiałam zaległości w czytaniu i dalej nie mogę wyjść z zachwytu. Gratuluje zapału w pisaniu, lekkości pióra (a raczej klawiatury) no i oczywiście zacnych koteczków. No i zapraszam do zaglądnięcia na mój nietypowy blog: http://sheriane.bloog.pl/ (początki)

    ---------
    Sheriane

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)