piątek, 29 czerwca 2012

Trzymajcie kciuki

Dziś w klatce w naszym korytarzyku zamieszkała czarna koteczka. Została złapana w piwnicy w bloku u znajomych. Niestety nie jest z nią dobrze. Jest bardzo wychudzona i wyniszczona. Ma uszkodzone oczko, chyba zadrapane w jakiejś bijatyce. Dostała dziś leki i kroplówkę. Na razie nie chce jeść.
Bardzo się martwię, że koteczka nie da rady i trzeba będzie ją uśpić albo sama odejdzie. Ale nie mogłam odmówić jej miejscówki u nas. Trzymajcie proszę kciuki za czarnulkę.

10 komentarzy:

  1. Trzymamy kciuki za czarnuleczkę.
    Bardzo mocno trzymamy...
    Będzie dobrze, musi być dobrze....

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno, Figa i kociaste też - pomoże

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymamy mocno - Ja i moje zwierzęta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój kot i ja też trzymamy, mam nadzieję, że sie wyliże z tego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. My też trzymamy wszystkie nasze kciuki za czarnulkę :)
    Gin i PT

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za kciuki dla czarnulki! Są pierwsze dobre wieści. Kotka wreszcie zjadła. I poszła do kuwety. Tak się cieszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kciuki są chociaż już widzę że jest lepiej. Oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  8. trzymamy do pełnego wyzdrowienia i cieszymy się, że jest coraz lepiej.

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)