wtorek, 4 października 2011

Dalej jesiennie


Pogoda jest cudowna. Nawet wieczory są ciepłe. Szkoda tylko, że ciemne. Mimo tej pięknej aury ta jesień jest dla mnie jakaś ciężka. Wszystko się na to składa. W domu kocie sprawy i te związane z pracą też. Dopadło mnie zmęczenie i fizyczne i psychiczne. Ostatnio o godzinie 21.30 wyrwało mi się "trzeba iść spać". Zazwyczaj coś takiego mówimy z Karolem po 23. Mam nadzieję, że to minie niedługo. Przynajmniej zaczęłam coś rysować znowu.

7 komentarzy:

  1. Piękny rysunek...Zazdroszczę talentu....Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny rysunek!
    a co do jesiennych dołków i przesileń to trzeba chyba je po prostu przetrzymać i polubić :) ja przynajmniej tak robię...

    p.s.
    ostatnio nie mogłam w ogóle zamieszczać komentarzy u Ciebie na blogu, okazało się, że musiałam się przesiąść na inną przeglądarkę :)

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To minie, na pewno ;) Może pomoże jakaś niewielka zmiana? Rysunek śliczny bardzo jesienny. ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Złotopolskojesiennie... i tak ciepło :) mogę mieć taki widok za oknem, chętnie, zamawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaa... Ewuś zaklepuję to cudo!
    Czekałam i się doczekałam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. A samopoczucie i sprawy u mnie podobnie, ale... zaczyna iść ku dobremu, i Tobie też się odwróci :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wróciłam z urlopu ... trochę mi szkoda, bo tutaj już jesień i zimnica, no i do pracy jutro, ale też mogę sobie spokojnie poczytać co tam na moich ulubionych blogach słychać i widać ;)
    Bardzo jesienny rysunek (ten wiosenny też mi się widzi) :) Niestety teraz już coraz mniej światła będzie, krótsze dni i chłody ... brrr ... idę szukać ciepłej kurtki!

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)