Postanowiliśmy rozpieścić koty i kupiliśmy im nowy drapak. Stary trafił na balkon. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Nie kupno nowego drapaka. Przeniesienie starego na balkon. Normalnie stan zakocenia drapaka wygląda tak:
A dziś zastałam taki obrazek
Do tej pory budka nie cieszyła się wielkim powodzeniem.
Teraz są do niej prawie kolejki :-)
Konieczna bedzie reglamentacja drapaka! Talony na kotogodziny, a moze lista społeczna?... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
www.pso-ko-ty.blog.pl
Serdeczne pozdrowienia od moich: Reszki, Soni, Mech i New. Też próbują wepchnąć się co najmniej we 3 do jednego domku...
OdpowiedzUsuńWitaj rezervat - widzę że też masz ładne stadko :-)
OdpowiedzUsuńHihi podsunę kotom pomysł z listą społeczną - choć mam wrażenie, że pewna Łaciata kota i tak zrobi wszystko żeby pozostałe koty wykolegować z budki :-)