poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Karol - jak niepotrzebny śmieć... SZUKA DOMU

Pod opiekę wolontariuszek Fundacji MiauKot trafił kolejny biedak. Na blogu KotoTotek można przeczytać jego historię. Dodam że smutną.

26 lipca 2010r. w Bytomiu ktoś wyrzucił kota. Z jadącego samochodu ... Zwierzę uderzyło głową o krawężnik i leżało bez ruchu. Zareagowały dzieci, które o potrzebującym pomocy nieszczęśniku poinformowały wolontariuszkę MiauKota. 

Kiedy dotarła na miejsce, kociak zaczynał jakoś się zbierać, był oszołomiony, chwiał się na łapach. Trudno go było w takiej sytuacji zostawić na ulicy. 

Karol - bo takie otrzymał imię - miał lekko spuchnięte oko. Jest młodym, mniej więcej rocznym, kocurkiem, brudnym jak nieszczęście i zapchlonym, ale jego zachowanie wskazuje, że miał do czynienia z człowiekiem: tuli się, wie, do czego służy kuweta. Został odrobaczony i odpchlony.

29 czerwca został wykastrowany w ramach akcjiCiach!bezdomność: przez całą drogę powrotną śpiewał po swojemu, więc albo jest zadowolony z lżejszego odwłoka, albo jeszcze nie zauważył, że coś się w jego życiu zmieniło ;)
Teraz czeka na dom.
Telefony:
795 138 858
609 834 036

Adresy mailowe:
fundacja.miaukot@gmail.com
miaukotfundacja@gmail.com

Mam nadzieję, że Karol (imiennik mojego Karola) szybko znajdzie prawdziwy kochający DOM.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)