środa, 10 marca 2010

Trzy w jednym

Nadszedł czas na zamieszkanie na swoim. Wszystko sobie ładnie zaplanowaliśmy. Tydzień urlopu na przenosiny i małe malowanie.
A tu niespodzianka. Sprzedający stwierdzają, że nie zdążą się wyprowadzić. Najpierw trafił nas szlag. Potem ruszyliśmy ich wyprowadzać. Dosłownie. Było noszenie gratów do auta, pakowanie książek. Zostawili nam tony śmieci bo się kompletnie nie przygotowali do wyprowadzki. Więc zamiast naszego misternego planu mamy dwie przeprowadzki i remont na raz. Zamiast się urządzać wynosimy to czego im się nie chciało wyrzucić. Masakra. Wory śmieci. Do końca tygodnia czasu coraz mniej a my jesteśmy w lesie z robotą.
Ale musimy dać radę - w końcu to nasze mieszkanko :-)

2 komentarze:

  1. powodzenia! potem będzie już tylko ulga i satysfakcja, że we własnym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. straszne - taka nieodpowiedzialność... :(... no, ale ważne, że u siebie... :)

    OdpowiedzUsuń

Nakarm koty - zostaw komentarz :-)
Feed the cats - leave a comment :-)