Do końca tego tygodnia powinniśmy odebrać klucze do naszego mieszkania. Potem tydzień mamy na przeprowadzkę. Planujemy w tym czasie zrobić odświeżające malowanie choć części mieszkania. Już nie mogę się doczekać.
W głowie ciągle się urządzam. Planuję kolory, nastrój mieszkania. Zastanawiam się czy będę umiała osiągnąć fajny efekt. Zazdroszczę mojej siostrze bo ona ma dar do urządzania i tworzenia dekoracji do domu. Mam nadzieję, że też odnajdę się w nowej roli dekoratora wnętrz. Moja ulubiona gazeta wnętrzarska to Moje Mieszkanie. Podobają mi się pokazywane w nim wnętrza. Najczęściej nastrojowe, z klimatem i opowieścią do tego. Zauważyłam, że bardzo często są to domy i mieszkania kociarzy a pupile właścicieli pozują na zdjęciach.
Wielką radością napawa mnie fakt, że będziemy posiadać fajny balkon. Całkiem duży, łatwy do zabezpieczenia dla kotów. Bardzo mi w obecnym mieszkaniu brakowało tej namiastki ogrodu. Oczywiście w wynajmowanym mieszkaniu byłoby ciężko z zabezpieczeniem więc w sumie lepiej, że go nie było. Ale teraz z radością będę wybierać rośliny do posadzenia na balkonie (a koty pewnie będą z entuzjazmem je obgryzać i wykopywać). Do tego wygodne fotele i stolik. I półki dla kotów do przesiadywania. Już niedługo...
Aż zazdroszczę...
OdpowiedzUsuńJa raz na jakiś czas robię przemeblowanie w pokoju, aby móc się wyrzyć "twórczo" :PP... chociaż dosyć to ograniczone bo zasób sprzętu, kokorów itp. się nie zmienia...
Powodzenia Ewung! Gdybyś potrzebowała jakiejś porady, to śmiało :) Ja mam za sobą urządzanie i wiem już, czego bym nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńBędę mieć na uwadze Bo wiedza czego nie należy robić jest bardzo przydatna :-)
OdpowiedzUsuńMogłabym książkę na ten temat napisać niestety ;)
OdpowiedzUsuń